Z artykułu dowiesz się:
Praca „na czarno” jest to rodzaj współpracy, gdzie pracownik wykonuje obowiązki bez zawarcia wcześniejszego stosunku pracy z pracodawcą – takiego jak umowa o pracę, umowa o dzieło, lub umowa zlecenie. Pracownik wobec tego nie ma żadnego prawnego zabezpieczenia w przypadku nieotrzymania wynagrodzenia lub nieotrzymania wynagrodzenia w terminie. Nie ma on także prawa do żadnych świadczeń ani ubezpieczenia.
Jeśli osoba podejmuje zatrudnienie bez umowy przy jednoczesnym posiadaniu statusu osoby bezrobotnej w urzędzie pracy, narusza ona wówczas przepisy i podlega karze od 500 do 5000 złotych. W przypadku braku takiego statusu w urzędzie pracy, osobie wykonującej pracę na czarno grozi jedynie pouczenie w zakresie swoich praw.
Obowiązki takie jak zawarcie pisemnej umowy z pracownikiem oraz zgłoszenia do ZUS leżą po stronie pracodawcy. W związku z tym, za nielegalne zatrudnienie pracownika ponosi poniższe konsekwencje:
Współpraca bez umowy mimo pozornych korzyści finansowych dla obydwu stron, jest bardzo ryzykowna. Pracownik, mimo, że nie poniesie takich kar finansowych jakie ponieść może pracodawca, traci on możliwość korzystania z publicznej opieki zdrowotnej, nie ma prawa do urlopu chorobowego, macierzyńskiego ani wypoczynkowego. Ryzykuje również utratą zatrudnienia z dnia na dzień i brakiem wynagrodzenia za wykonaną pracę. Co więcej wpisanie zajmowanego stanowiska do CV nie będzie miało żadnego pokrycia ze względu na niemożliwe udokumentowanie pracy.